Siłownia vs inne sporty
„…Wychodzę, któregoś razu z siłowni a tu…. Inne sporty :O …”
Trening na siłowni w obecnych czasach staje się coraz popularniejszy. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że upowszechnił się prawie do tego samego stopnia jak wizyta u fryzjera lub dentysty. Czasy gdzie liczba fitness klubów była ograniczona, a do tzw. blokowych „mordowni” (z piwnicy wychodzą najwięksi 😀 ) dostęp miało wąskie grono, dawno minęły. Teraz mamy nastukany klub na klubie, w każdej dzielnicy i w każdym mieście. W Polsce jest około 7 razy więcej siłowni/klubów niż MakDonaldów . Dzięki temu dostęp do usługi jest bardzo dobry. Jeśli zestawimy sobie wszystkie profity płynące z treningu plus dostępność, to popularyzacja żelaznego sportu nie jest zaskoczeniem. To mnie ogromnie cieszy bo lubię moją pracę + nasze społeczeństwo nie ma takiego problemu z otyłością jak USA.
Niestety, przez dźwiganie ciężarów, spore grono osób zapomina o innych dyscyplinach sportu lub chciałoby je uprawiać ale boją się o spadki masy mięśniowej albo gorsze wyniki siłowe lub przemęczenie.
Uważam, że ruch to zdrowie (jako rekreacja, pomijam sportowców zawodowych) i nasz organizm to maszyna multifunkcyjna, dlatego też powinniśmy odtwarzać przeróżne wzorce ruchowe (przy braku przeciwwskazań zdrowotnych ), żeby zachować SPRAWNOŚĆ FIZYCZNĄ do późnej starości.
„-No, ale jaki to wszystko ma wpływ na przeciętnego Kowalskiego?”
Musisz zadać sobie jedno zajebiście ważne pytanie. „Który sport jest dla mnie priorytetem, a który dodatkiem?” Zupełnie inaczej będzie wyglądał trening siłowy osoby, która robi masę mięśniową a w weekend chce sobie pokopać piłkę z kumplami, niż osoby która trenuje boks 4 razy w tygodniu i przygotowuje się do pierwszych amatorskich zawodów za 3 miesiące. Jeśli masz ochotę pograć w basket z kumplami to zakładaj J’z (lub inne trampki) i fruń. Tylko pamiętaj, że jak chcesz zbudować sobie gdzieniegdzie większe obwody to 3 intensywne, 90 minutowe sesje na boisku mogą to nieco utrudnić. Oczywiście takich zmiennych jest więcej: staż treningowy, budowa somatyczna, indywidualny metabolizm, spożycie kalorii, stan zdrowia i jeszcze kilka. Dobry trener personalny powinien Ci to uwzględnić w planie treningowym (nic nie sugeruje, ale jak coś to priv).
Reasumując, nie bój się innych dyscyplin, gry zespołowe i sporty indywidualne rozwiną Cię jako człowieka i zagwarantują sprawność fizyczną na lata. To co powtarzam swoim klientom, to „wybierz aktywność fizyczną, która sprawia Ci przyjemność”. Warto sprawdzać nowe rzeczy i ich wpływ na organizm bo dzięki temu łatwiej osiągnąć cele (nie tylko sylwetkowe).
Jeśli chciałbyś połączyć swój ulubiony sport i siłownię ale nie wiesz jak, napisz na priv i zostaw lajka pod tym postem, Ty pomożesz mi, ja pomogę Tobie 😀